NA DRODZE WOJEWÓDZKIEJ 630 W RAJSZEWIE
Wczoraj wieczorem około 21-szej potrącona została sarna przez samochód na ulicy Modlińskiej w pobliżu skrzyżowania z ulicą Wiosenną w Rajszewie.
Jak mi powiedziano, kierowca samochodu osobowego, po uderzeniu w sarnę zawrócił i odjechał w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego, także należy domniemywać, że kierującemu pojazdem nic się nie stało – i to jest najważniejsze.
Jednocześnie natychmiast po zdarzeniu żyjąca jeszcze sarenka otoczona została opieką. Przybyły weterynarz u leżącego zwierzęcia na poboczu nie stwierdził złamań (połamań), ale niestety stwierdzono u sarny potłuczenia i obrzęk brzucha.
Dzięki szybkiej akcji naszej mieszkanki przedstawicielki „Fundacji na rzecz ochrony zwierząt” pani Inez, Policji z Nieporętu i stosownych służb oraz podjętych działań i właściwych decyzji przedstawicielki naszej Gminy pani Dominiki, sarenka odwieziona została do pobliskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt – tym samym dostała szansę wyzdrowienia.
To już kolejny w tym roku przypadek kolizji zwierzęcia dzikiego z samochodem na drodze od Jabłonny do Nowego Dworu Mazowieckiego.
Co na to zarządca drogi – Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich ?
Jak zwykle (chyba udaje) że sprawy nie ma, bo ustawił znaki drogowe A-18b (uwaga zwierzęta leśne) i od strony prawno-drogowej jest wszystko OK.
Na nasze konkretne propozycje np. zwiększenia bezpieczeństwa na skrzyżowaniach, ustawienia tablic „Uwaga Łosie” czy też wykonanie lewoskrętu przy Szkole Sapere Aude – nie zgadza się.
Szanowni Państwo z MZDM,
na tej drodze (zarządzanej przez Was) z każdej strony „czyha niebezpieczeństwo”, coraz częściej giną zwierzęta a także nierzadko ludzie !
Zacznijcie działać, posłuchajcie głosu mieszkańców, bardzo Was o to prosimy.
